W ostatnim poście poruszyłem wątek pierwszego języka miłości określanym mianem – wyrażenia afirmatywne. Teraz czas na jego dialekty czyli różne drogi dobrego odnoszenia się słowami do osoby, z którą jesteśmy w związku.
Jedną z tych dróg jest wsparcie słowami w dziedzinach, w których partner/partnerka nie czuje się pewnie. Każdy z nas ma i w zasadzie stale będziemy mieć takie obszary. Jesteśmy przecież ciągle na drodze rozwoju i dojrzewania. By móc to zrobić potrzebna jest empatia. Bez niej nie jesteśmy w stanie spojrzeć na sytuację oczami drugiej osoby, a to jest kluczowe. Inaczej na nic się zdadzą nasze „dobre rady”, które bardzo często prowadzą do poczucia bycia nierozumianym/ą.
Zamiast „dobrej rady” warto więc posługiwać się empatią ponieważ dopiero wówczas będziemy mogli odkryć, co dla bliskiej osoby jest istotne, co stanowi największą trudność, jakiego rodzaju wzmocnienia potrzebuje i jaki krok jest dla niej rzeczywiście możliwy na danym etapie.
Dzięki temu partner/ka będzie mógł/mogła poczuć, że nie jest sam/a. To poczucie obecności drugiej osoby w mojej osobistej drodze rozwoju jest niejednokrotnie najważniejszym bodźcem do mierzenia się i pokonywania trudności.
Wzajemna empatia jest też drogą do budowania takiego doświadczenia relacji, że przez życie idziemy naprawdę razem. I cokolwiek by się nie działo to wzajemnie sobie towarzyszymy w tych wydarzeniach.
Inną drogą wyrażania tego języka miłości jest zwykła, codzienna życzliwość i uprzejmość. Jest to najkrótsza droga do budowania i utrzymywania bliskości emocjonalnej w związku. Potrzebujemy do tego odpowiednich instrumentów, takich jak łagodność, właściwy ton, postawa, sposób patrzenia, mówienia, odpowiednie słowa, itd.
Kolejną drogą jest sposób traktowania partnera/partnerki w sprawie własnych potrzeb. Dlatego miłość prosi, a nie przedstawia żądań do wykonania. Żądania są drogą do zdominowania drugiej osoby. Jest to droga do relacji przedmiotowej na zasadzie Ja – to. Natomiast relacja podmiotowa na zasadzie Ja – Ty daje Ty wybór, możliwość zdecydowania. Wówczas druga osoba nie czuje się również zmuszana do potwierdzania swojej miłości.
Teraz kilka zadań, które mogą ułatwić Ci codzienne posługiwanie się językiem wyrażeń afirmatywnych w związku z osobą, której ten język dotyczy:
1. Pamiętaj że słowa są ważne,
2. Stale rozwijaj listę dobrych wyrażeń odnoszących się do partnerki/partnera,
3. Wyznacz sobie cel mówienia każdego dnia czegoś dobrego osobie, z którą jesteś w związku,
4. Ucz się dobrych słów i wyrażeń od innych,
5. Pisz listy lub pozostawiaj karteczki z budującą treścią dla bliskiej osoby,
6. Mów dobrze o partnerce/partnerze przy innych,
7. Mów bliskiej osobie wprost o jej dobrych cechach i o tym jak bardzo je cenisz,
8. Mów również dzieciom jak świetna jest ich mama lub tato.
Uwaga: związek to nie samograj, wymaga pracy każdego dnia.
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań.
Krzysztof Pawłuszko
Żródło: G. Chapman „5 języków miłości”.
Foto by focus